Używamy plików cookie do gromadzenia ogólnych statystyk odwiedzających, ale nie danych osobowych.

Pojednanie Józefa z braćmi

Kiedy bracia przybywają do Egiptu do zboże, Józef odkrywa przed nimi, kim jest.
Przekazany przez Sweet Publishing
1
Kiedy srogi głód przedłużał  się w kraju Kanaan, Jakub powiedział do swoich synów: „Idźcie i kupcie nam znowu trochę żywności!”.  Juda, jeden z synów Jakuba, odpowiedział: „Możemy się tam udać tylko, jeżeli będzie nam towarzyszył Beniamin. Osobiście ręczę za niego. Ode mnie żądaj jego zwrotu”. Choć niechętnie, Jakub w końcu puścił z nimi Beniamina. A oni spakowali prezenty oraz podwójną zapłatę, aby mogli oddać również te pieniądze, które włożono im do worków w Egipcie. – Slajd 1
2
Kiedy przybyli do Egiptu, Józef zaprosił ich do swojego pałacu na obiad. To sprawiło, że zaczęli się bać. Myśleli, że chcą z nich zrobić niewolników. Podeszli  do zarządcy domu Józefa i jeszcze przed wejściem zaczęli się tłumaczyć, jak znaleźli pieniądze w swoich workach. Od razu też chcieli je oddać. Jednak on odpowiedział: „Pokój wam! Nie bójcie się! To Bóg wasz i Bóg ojca waszego włożył wam skarby do worków”. Następnie przyprowadził do nich Symeona. – Slajd 2
3
Kiedy Józef wszedł do domu, bracia przekazali mu prezenty i pokłonili się przed nim aż do ziemi. „Czy wasz ojciec jest zdrowy? Czy jeszcze żyje?” – zapytał Józef i bardzo się ucieszył, kiedy usłyszał pozytywną odpowiedź. „Czy to wasz najmłodszy brat?” – kontynuował Józef, a potem zwrócił się do Beniamina: „Niech Bóg obdarzy cię miłosierdziem!”. – Slajd 3
4
Po tych słowach Józef szybko wyszedł, bo wzruszył się, widząc swojego młodszego brata. Poszedł do innego pokoju i tam się rozpłakał. Powrócił do nich dopiero, kiedy się uspokoił. – Slajd 4
5
Wkrótce zasiedli do posiłku. Józef osobno i oni osobno. Usiedli naprzeciwko niego, od najstarszego do najmłodszego. Potem polecił postawić przed nimi dania z własnego stołu. A porcje zaniesione Beniaminowi były pięć razy większe niż porcje innych. Ucztując z Józefem rozweselili się pod wpływem wina.<br/> – Slajd 5
6
Po posiłku Józef rozkazał zarządcy, aby napełnił ich worki zbożem, a do worka Beniamina miał dodatkowo schować srebrny puchar Józefa. Gdy zaświtał poranek, braci wyprawiono w podróż wraz z ich osłami. – Slajd 6
7
Ledwie bracia oddalili się nieco od miasta, Józef powiedział do swojego zarządcy: „Ruszaj w pościg za tymi ludźmi! A gdy ich dogonisz, zapytaj: »Dlaczego odpłaciliście złem za dobro i ukradliście srebrny puchar mojego pana«”? – Slajd 7
8
Zarządca dogonił ich i powiedział, co nakazał mu Józef. Bracia zaś odpowiedzieli: „Jakże pan nasz może coś takiego mówić? Twoi słudzy nigdy nie zrobiliby czegoś podobnego! Jeżeli u któregoś z nas znajdziesz ten puchar, to niech ta osoba zginie, a my staniemy się niewolnikami twojego pana”. – Slajd 8
9
Worki zostały przeszukane i srebrny puchar znaleziono u Beniamina. Kiedy to bracia zobaczyli, z rozpaczy rozdarli swoje szaty. Po czym załadowali znów wszystko na osły i powrócili do miasta. – Slajd 9
10
Juda i pozostali bracia padli przed Józefem na ziemię. „Jak mogliście dopuścić się czegoś takiego?” – zarzucił im Józef. Wtedy Juda odpowiedział mu: „Cóż my możemy teraz powiedzieć naszemu panu? Jak się usprawiedliwić? Sam Bóg ujawnił naszą winę. Oto jesteśmy twoimi niewolnikami – my wszyscy, a nie tylko ten, u którego został znaleziony puchar”. – Slajd 10
11
„Tylko ten będzie moim niewolnikiem, u którego znaleziono puchar. A reszta niech wraca w pokoju do ojca!” – powiedział Józef. Wtedy Juda zawołał: „Jeśli powrócimy do domu bez niego, nasz ojciec umrze z rozpaczy. To ja wziąłem na siebie odpowiedzialność za Beniamina. Proszę, uczyń mnie niewolnikiem zamiast niego!”. – Slajd 11
12
Wtedy Józef nie mógł się już opanować, dlatego poprosił służących, aby odeszli i zostawili ich samych. – Slajd 12
13
Gdy nie pozostał przy nim nikt, Józef powiedział swoim braciom, kim jest i wybuchnął tak donośnym płaczem, że usłyszeli to Egipcjanie i donieśli o tym faraonowi. – Slajd 13
14
„Ja jestem Józef, wasz brat, którego sprzedaliście do Egiptu” – powiedział. A bracia tak bardzo się przestraszyli, że nie byli w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. – Slajd 14
15
„Nie smućcie się i nie róbcie sobie wyrzutów, że mnie tu sprzedaliście. To Bóg wysłał mnie tutaj przed wami, aby was uratować przed śmiercią. Dopiero dwa lata trwa głód na ziemi, a jeszcze będzie pięć lat bez orki i żniwa. To Bóg uczynił mnie głównym doradcą faraona i zarządcą całego Egiptu”. – Slajd 15
16
„Wracajcie do mojego ojca i przekażcie mu: »Przybądź do mnie do Egiptu i zamieszkaj w ziemi Goszen, a będziesz blisko mnie. W przeciwnym razie będziesz cierpiał niedostatek«”. – Slajd 16
17
Potem Józef rzucił się na szyję Beniaminowi i płakał. Następnie ucałował każdego brata, obejmował ich i płakał. Potem długo ze sobą rozmawiali. – Slajd 17
18
A kiedy faraon się o tym dowiedział, powiedział do Józefa: „Powiedz swoim braciom, że ja tak mówię: »Ruszajcie natychmiast z powrotem do Kanaanu. Zabierzcie stamtąd waszego ojca z całą rodziną i przyjdźcie do mnie. Oddam wam najlepsze pola w Egipcie. Będziecie korzystali z najlepszych owoców tego kraju. Zabierzcie z Egiptu wozy i sprowadźcie tutaj całą waszą rodzinę«”! – Slajd 18
19
Bracia Józefa wrócili do swojego ojca Jakuba i powiedzieli: „Józef żyje i jest władcą całego Egiptu!”. Jakuba nie poruszyła ta wiadomość, ponieważ im nie uwierzył. Ożywił się dopiero, kiedy powtórzyli wszystko, co przekazał im Józef i zobaczył wozy, które posłał, aby go przywieźć. Wtedy Jakub powiedział: „Najważniejsze, że syn mój Józef jeszcze żyje. Pójdę go zobaczyć, zanim umrę”. – Slajd 19
20
I wyruszył Jakub w drogę ze wszystkim, co miał. A w drodze Bóg powiedział do niego: „Nie bój się iść do Egiptu, bo tam uczynię cię wielkim narodem”. – Slajd 20
21
Józef udał się do ziemi Goszen, by spotkać się z ojcem. Gdy go zobaczył, rzucił mu się w objęcia i długo płakał. – Slajd 21
22
Jakub i jego synowie zamieszkali w ziemi Goszen. Izrael (Jakub) pobłogosławił synów Józefa – Manassesa i Efraima. Kiedy minął pewien czas i Jakub był bliski śmierci, wezwał wszystkich swoich synów i pobłogosławił ich. Później umarł. Jego ciało zostało przewiezione do Kanaanu i pochowano go w jaskini, w której spoczywał również Abraham. To było zgodne z jego ostatnią wolą. – Slajd 22
23
Slajd 23